Frankie
jeśli chodzi o zwrot za premium po banie, podejrzewam, że jeśli ktoś jest tak głupi, żeby to zapłacić, to nawet nie ogarnia, że należy mu się jego hajs z powrotem, więc się nie upomina :)
z lewej zwykły plastik, z prawej zwykłe monke, tu nie ma nic, co by się mogło podobać
szkoda tylko, że nie dopisałeś, o którego admina chodzi. tutejszy jest dobry :)
widać po tym kurewsko skrzywionym ryju, że mu smakuje, mhm, mhm... chyba jednak woli smak wujka
dla mnie ten śmieć kutasiarz jest czarny
ta, a chuja pewnie mają w dupie
tak się dzieje postęp :) za parę chwil coś się poprawi
aż echo poszło :)
urlop, jak widzę, udany?
zasadniczo, już mu coś tam pierdolę nad uchem, jak jakieś kwiatki wychodzą w praniu :) największym utrudnieniem jest to, że tutaj twórca strony to jedna osoba, a nie jakiś zespół dysponujący czasem i możliwościami. jak chłop się ze swojej roboty wygrzebie, tłucze poprawki do strony :)
co ćwiczył jezus?
crossfit
jak cię po niemytym będzie swędzieć okrutnie i dostaniesz kosztowne dwutygodniowe leczenie dopochwowe, połączysz kropki
z debili, którzy nie ogarniają adblocka i nabijają wyświetlenia reklam. no i z jeszcze gorszych debili, którzy płacą za premium na stronie, na której możesz wyrwać perma bana albo stracić konto, bo się jaśnie kurwie pierdolonej coś u ciebie nie spodoba...
gdybym kupił premium i by mi zbanowali/skasowali konto, jechałbym z kurwami po sądach z takiego paragrafu, żeby się tam ktoś zesrał
łatwo, jak piszesz komentarz, masz nad okienkiem "wybierz formatowanie". tam wrzucasz linka do wybranego obrazka i tyle

powiem ci w tajemnicy, że cała ta strona to twór człowieka, który kiedyś zaproponował współpracę i pomoc przy bezpieczeństwie strony dzidy :) dostał bana i stwierdził, że sam zrobi to lepiej, bez takich kurewsko wielkich dziur w zabezpieczeniach strony - to tak w dużym skrócie